Zapewne już wiesz, że świat nie jest zbudowany z cegieł. Kiedy naukowcy odkryli, że ostatecznie nie istnieją żadne cząstki, a wibracyjne stany to świat dawnych mistyków stanął przed nimi otworem.
Ayurveda, najstarsza nauka o życiu, mówiła o czymś dotąd tak niezrozumiałym, jak różne poziomy budowy ciała. Według tej nauki ciało ludzkie składa się z warstw, poczynając od stopnia przyczynowego, poprzez umysłowy, energetyczny, aż do fizycznego. Część najbardziej dla nas oczywista, ciało fizyczne, zbudowane jest na kwantowej siatce naszej własnej historii – naszych myśli, emocji, przeżyć, wartości i przekonań. Każda z tych informacji przepływa przez ciało i wywołuje jego fizjologiczną reakcję.
Biografia staje się biologią.
Jak dotąd skupialiśmy się na tym, co jest zapisane na najbardziej trwałym, mocno już skrystalizowanym poziomie – na ciele fizycznym.
Jeśli chcemy pomóc sobie bardziej skutecznie pora wziąć się za odczyt zapisów na bardziej subtelnym, kwantowym poziomie.
Zbliża się czas napięć i bardzo dużej gonitwy, którą uskuteczniają prawie wszyscy w tzw. okresie przedświątecznym. Zdarza się, że po tak burzliwych przygotowaniach niejeden zalega w święta w łóżku rozłożony na części pierwsze i już nie cieszą go bodźce ze świata zewnętrznego. Nawet, jeśli miałyby to być bardzo przyjemne bodźce Czytaj dalej…
Mój znajomy mieszkał w wieżowcu, w którym winda, z racji podeszłego wieku, często niedomagała. A już definitywnie odmawiała chęci współpracy, kiedy ktoś rzucił pod jej adresem jakąś niepochlebną opinię. Wtedy, z powodu wmontowanej złośliwości, stawała między piętrami. Z czasem przekonanie o „żywotności” i specyficznej „osobowości” windy obrosło w legendę. Nie Czytaj dalej…
Postanowiłam przywrócić wpis o kwasie mlekowym sprzed paru miesięcy. Uważam, że właśnie teraz przyszedł na niego najlepszy czas. Bo kiedy, jak nie latem pijemy orzeźwiające lemoniadki? Kwas mlekowy co prawda lemoniadką nie jest, ale da się z niego takowąż zrobić. Może ten prozdrowotny wątek nie klei się za bardzo z wątkiem Czytaj dalej…
Wiem, wiem, cały internet jest pełen zapału do zbierania ziół i wiosennych kwiatów, więc jeśli teraz zaproponuję małą wycieczkę po mniszek, czy stokrotki pewnie pomyślicie, że się powtarzam. Ale ręka do góry, jeśli dla kogoś tamte artykuły okazały się na tyle skuteczne, że postanowił porzucić miejskie klimaty i wybrać się Czytaj dalej…
Wszyscy lubimy ładne kolory. Tabletki są kolorowe, bo nam się czerwone i niebieskie dobrze kojarzy. Ale te kolorki na tabletkach to złudzenie zdrowia, a żółty kolor kurkumy już jest jego zapowiedzią. Kurkuma, w formie żółtego proszku zaczyna wchodzić na salony i prawie każdy już coś o niej wie. Czuję się Czytaj dalej…
Ufasz stuprocentowo medycynie, której fundamenty zbudowane są na metodach prób i błędów, często bardzo nieudanych i tragicznych w skutkach eksperymentów? Czy może dobrze byłoby rozważyć zupełnie inne formy terapii? Starożytni lekarze nie musieli rozkroić człowieka, żeby zobaczyć na własne oczy, gdzie leży wątroba. Ich bardziej interesował żywy człowiek i Czytaj dalej…
Jak już wcześniej obiecałam, przedstawię dzisiaj plony zielarskie z porannego spaceru. Plony są skromne, bo prawie nic nie rośnie. Tzn. może rośnie, ale nie jestem wytrawnym zielarzem i dla mnie nic tam nie ma. Nic poza moją ulubioną gwiazdnicą pospolitus. Uwaga, oto zbliżenie na prawdziwą pięknisię: Czyż nie jest urocza? Czytaj dalej…
Zawsze zastanawiało mnie, co jadali nasi przodkowie na przedwiośniu. Nie mieli przecież takich supermarketów z asortymentem spożywczym identycznym i dostępnym przez cały rok. Z tego, co podają różne przekazy historyczne, ludzie zamieszkujący nasze rejony klimatyczne, wspomagali się o tej porze roku ziołowymi dopalaczami. Tak tak, to były najwyższej klasy dopalacze Czytaj dalej…
Pewnie się zdziwisz, ale znowu nie podam recepty na coś do połknięcia. Tabletka to taki typowy trik dla umysłu człowieka Zachodu. Wszystko inne trąci mu zabobonem. No, ale ja tu w końcu jestem od burzenia struktury, która trzyma cię w ryzach jedynej słusznej religii, jaką jest farmacja. Nikos Kazantzakis (grecki Czytaj dalej…
Zapewne szokujący wyda ci się dzisiejszy wpis o jedzeniu bez sztućców i to na dodatek w dziale o zdrowiu. Pewnie myślisz: „co ma piernik do wiatraka?” A otóż ma bardzo wiele wspólnego. Nie bez powodu bez sztućców radzi sobie jedna czwarta populacji naszej planety.Tym powodem nie jest bynajmniej brak funduszy Czytaj dalej…